Zaczynała bardzo późno, w wieku 13 lat, gdy inne dziewczynki już dawno mają przećwiczone swoje pas de deux. Początkowo do szkoły baletowej jej nie przyjęto – komisja argumentowała, że dziewczyna miała „nieodpowiednie stopy, ścięgna Achillesa, niewłaściwą długość torsu i biust” (który prawdopodobnie wydał się komisji zbyt obfity).

Nie przeszkodziło to jednak Misty Copeland zostać pierwszą ciemnoskórą primaballeriną, w dodatku o budowie ciała odbiegającej od baletowych standardów.

Teraz jest międzynarodową gwiazdą i inspiracją dla innych dziewcząt. Media lubią takie historie.

Misty pamięta, jak ciężko było jej wybić się i ilu wyrzeczeń wymagał od niej balet. Dlatego teraz chętnie pomaga adeptkom i… adeptom. Udzieliła nawet lekcji Jimmy’emu Kimmelowi i Guillermo.

Misty Copeland uczy Jimmy'ego Kimmela baletu