Matka Amy Winehouse, Janis powiedziała, że pogodziła się z myślą o śmierci córki.

– Spytałam ją nawet, gdzie chce być pochowana, na jakim cmentarzu. Narkotyki ją wykończą, jeśli sytuacja się nie zmieni. Zaprosiła mnie na wręczanie nagród Grammy w przyszłym miesiącu, ale część mnie myśli, że wtedy już nie będzie żyła. Patrzę na przykład Heatha Ledgera i Britney. Ona jest na innej ścieżce – powiedziała.

Janis boi się też, że odwyk nie pomoże piosenkarce. A jeśli matka mówi już takie rzeczy bez wiary, jest naprawdę niebezpiecznie.