Śmierć, pogrzeb – wzbudzają uczucie niepokoju, lęku. A gdyby tak ciało zmarłego nie leżało na cmentarzu, a w domu, a wszyscy domownicy codziennie rozmawiali z nieżyjącym członkiem rodziny?

Martyna Wojciechowska pokazała właśnie, że jest to możliwe. Tak wygląda obchodzenie się ze zmarłymi na indonezyjskiej wyspie Sulawesi:

Bohaterka, którą odwiedza Martyna, nazywa się Ra’Tuk Baan i choruje od roku. Kochająca rodzina przygotowuje dla niej ulubione posiłki i kilka razy dziennie ustawia je koło łóżka. Kobieta chętnie przyjmuje także gości, którzy zobowiązani są uszanować jej spokój.

Dalszy opis najnowszego odcinka programu Martyny mrozi krew w żyłach:

– Niestety, Ra’Tuk Baan nie może chodzić i nie mówi. W naszym – zachodnim postrzeganiu świata – nie żyje od roku, ale według tradycji Torajów – jest chora. Tu ciało zmarłego członka rodziny przechowuje się w domu i do chwili pochówku traktuje jak chorego.
Śmierć i obrzędy związane z pogrzebem są najważniejszym wydarzeniem w życiu całej rodziny. Podczas uroczystości składa się ofiary z setek byków i tysięcy świń. Zmarłemu ma to zapewnić dobre życie wieczne. Żałobnikom – ucztowanie przez wiele dni, a bywa, że nawet miesiąc.

Aż trudno o komentarz…

&nbsp

fot. Marek Arcimowicz Adventure Photographer

Posted by Martyna Wojciechowska on 26 październik 2015

fot. Marek Arcimowicz Adventure Photographer

Posted by Martyna Wojciechowska on 26 październik 2015

fot. Marek Arcimowicz Adventure Photographer

Posted by Martyna Wojciechowska on 26 październik 2015

Bohaterka programu Wojciechowskiej jest martwa od roku!
fot.: arcimowicz.com / Marek Arcimowicz

Bohaterka programu Wojciechowskiej jest martwa od roku!
fot.: arcimowicz.com / Marek Arcimowicz

Bohaterka programu Wojciechowskiej jest martwa od roku!
screen TVN