Justin Bieber (21 l.) chyba naprawdę jest przemęczony. W ubiegłym tygodniu brakiem snu i rozdrażnieniem z powodu przepracowania muzyk tłumaczył

furię, w jaką wpadł, gdy na jego scenie rozlano wodę. Fanki chciały pomóc idolowi pościerać podłogę, ale to tylko rozjuszyło Biebera:

– Co wy robicie? Przestańcie, powiedziałem przestańcie! – powiedział podniesionym głosem, po czym – zaledwie po jednej piosence – zakończył koncert.

Tym razem, podczas koncertu w Hiszpanii, Bieberowi nie spodobało się… klaskanie tłumu.

Justina zirytowało, że fani nie klaszczą do rytmu. Przestał zatem śpiewać i udzielił młodym ludziom… lekcji klaskania w rytmie.

– Klaskajcie w odpowiednich momentach – pouczył fanów muzyk. – Stop, stop, stop – nie mógł znieść braku rytmu.

– Jeśli chcecie klaskać, róbcie to przynajmniej w rytmie – powtarzał.

I pokazał, w których momentach jego piosenki wypada klasnąć.

Po lekcji danej przez mistrza fani wspólnie z nim zakończyli piosenkę.

Perfekcjonista?

Justin Bieber uczy publiność klaskać w rytmie