Dla wielu są ideałami do naśladowania. Kiedy stają na ściankach, trudno je odróżnić od woskowych figur. Zero fałdek, perfekcyjny makijaż, fryzura, brak zmarszczek i perfekcyjnie dopasowana kreacja. Gwiazdy to jednak wciąż ludzie, a drobne wpadki i defekty (na szczęście?) nam o tym przypominają.
Edyta Górniak (42 l.) potrafi wzbudzić zachwyt. Artystka ma nie tylko doskonały głos, ale i urodę. Zawsze wygląda na mniej lat niż wskazuje jej metryka. Nawet i jej nie obce są potknięcia.
Pamiętacie wystający brzuszek divy podczas sylwestrowego koncertu? Cekinowe spodnie były zdecydowanie za małe.
Wczoraj Edyta zasiadła w jurorskim fotelu w odcinku na żywo w The Voice of Poland. Postawiła na kusy kombinezon a’la zwiewna piżamka. Kamerzyści i fotografowie wychwycili jednak pewien moment – kiedy gwiazda zakładała nogę na nogę dało się zauważyć pewne nierówności na udzie. Czyżby początki cellulitu?
Która z kobiet tego nie zna?