/ 08.11.2015 /
Kochamy gwiazdy, które potrafią zejść ze swego piedestału i wejść w tłum. Uścisnąć rękę, pożartować z fanami. Do tej pory bohaterami takich historii były najczęściej zagraniczne gwiazdy. Teraz do grupy dołączyła Doda (31 l.).
Piosenkarka wpadła w sobotę do Lublina. W tamtejszym centrum handlowym Tarasy Zamkowe Rabczewska pojawiła się w towarzystwie swojej fanki, Sandry. Dziewczyny – pod eskortą ekipy Dody i jej fanów – zrobiła z Sandrą zakupy.
Dlaczego właśnie Sandra?
Sandra jest moja fanką, której gaz wybuchł w domu i potrzebowała wsparcia – wyjaśniła Doda.
No proszę – wygląda na to, że Doda to równa „kobitka”.