Niedawno pisaliśmy o gwieździe Instagrama z Australii, która zrozumiawszy, że jej życie jest grą pozorów nakierowaną wyłącznie na „lajki”, postanowiła zamienić swoje konto w miejsce autentycznego wyrażania emocji.

Teraz mamy nową „aferę instagramową”. Jej bohaterką jest australijska (znowu) modelka.

Monday's …… 😍😎😎😝😴😴 | @interviewmag

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Cassi Van Den Dungen (@cassivandendungen)

Cassi Van Den Dungen wpadła ostatnio w złość, gdy okazało się, że jej post z hasłem

Say yes to new adentures

czyli

Powiedz tak nowym przygodom

zdobył zaledwie… 14 lajków (obecnie jest ich nieco więcej).

#OffOnAnAdventure #RoadTrip #Regram @runningbare83

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Cassi Van Den Dungen (@cassivandendungen)

Tak mało lajków Cassi nie miała jeszcze nigdy pod żadnym postem!

Cassi się zdenerwowała:

Muszę powiedzieć, że jestem naprawdę w szoku, ponieważ to oznacza, że ludzie:

A. nie lubią, gdy mam nowe przygody, tak jakby nie wolno mi było dobrze się bawić

B. nie lubią nowych przygód

Wszystko, co mam do powiedzenia tym ludziom, którzy nie lubią mojego postu i nie lubią dobrze się bawić to, że … JESTEŚCIE DO D*PY!!!! Przygody są fajne, a ja będę czerpać przyjemność z każdej z nich – zdenerwowała się modelka.

W ramach terapii Cassi wrzuciła na Instagram mema z pieprz*cym wszystko Jackiem Nicolsonem.

Laughing at all the people who all of a sudden take me seriously.

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Cassi Van Den Dungen (@cassivandendungen)

Potem na Facebooku modelka zaczęła wyjaśniać całe zamieszanie.

Napisała, że w poście nie chodziło jej o wszystkich ludzi, którzy nie polubili jej posta, ale o nudziarzy, których nic nie cieszy.

If you can't read it follow the link to my FB page. 😁😀😃😘

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Cassi Van Den Dungen (@cassivandendungen)

Namieszała, ale przynajmniej wszyscy już o nie wiedzą.

Zapewne o to właśnie chodziło.