Media społecznościowe towarzyszą nam wszędzie. Jeden z zakładników z sali koncertowej Bataclan, którą opanowali terroryści, opublikował na swoim Facebooku dramatyczny apel.

Mężczyzna opisywał, że napastnicy mordują zakładników bez wyjątku. „Jednego po drugim”.

Jestem ranny, atakujcie jak najszybciej. Oni zabijają każdego, jednego po drugim. Na pierwszym piętrze, szybko – pisał Benjamin Cazenoves.

Autorowi wpisu udało się przeżyć.

Żywy. Tylko kilka ran… Rzeźnia… Trupy są wszędzie – tak brzmiał jego kolejny wpis.

W sali koncertowej zatrzymano około 100 zakładników.