O ich związku sporo się plotkowało. Mieli dzieci, ale nie mieszkali pod jednym dachem. Kiedyś w rozmowie z Galą tłumaczyli:

Karolak: Ja po prostu nigdy przed Violką tego nie ukrywałem, że wciąż szukam. I w związku z tym niczego nigdy Ci nie obiecywałem.
Kołakowska: Ja to przyjmuję i nie oczekuję już nic więcej. Rzeczywiście inaczej sobie to wszystko planowałam, inne miałam wyobrażenia o związku. Musiałam nauczyć się być sama. Zrozumiałam, że ostatecznie człowiek zawsze jest sam.

Wszystko się zmieniło. Dziś Viola i Tomek mieszkają w jednym domu:

Udało nam się dotrzeć, dojrzeliśmy do bycia razem, chociaż między takimi charakterami jak nasze zawsze będzie iskrzyć Mamy teraz nadrzędne cele, postanowiliśmy je wspólnie realizować. Chcemy, żeby nasze dzieci wyszły na ludzi. Teraz nas to głównie zajmuje. Już się oboje wyszaleliśmy. W nas w domu, jak pewnie w innych polskich rodzinach są pewne rytuały, których się trzymamy. Śniadanie robi Viola, ale nie jest to śniadanie do łóżka, bo nie cierpię okruchów. Ja za to odbieram Lenę ze szkoły, a później jedziemy na obiad– padło w wywiadzie dla Show.

Karolak rozważa nawet ślub:

Może będzie ślub. Ale na pewno w tajemnicy, a media poinformujemy dopiero po fakcie.

Jesteśmy pod wrażeniem!

&nbsp
Nie sądziliście, że Tomasz Karolak kiedykolwiek TO powie

Nie sądziliście, że Tomasz Karolak kiedykolwiek TO powie

Nie sądziliście, że Tomasz Karolak kiedykolwiek TO powie