To już jedenasty sezon programu Keeping Up With The Kardashians, w którym najbardziej znana (z bycia znaną) rodzina świata pokazuje, jak pławi się w luksusie. Okazuje się jednak, że ludzie zaczynają mieć dość. Zbliża się koniec.

Show nie uratowała nawet Caitlyn Jenner, która dostała własny program. Najmłodsze z klanu, siostry Kendall i Kylie Jenner, okazały się być jednak za mało atrakcyjne. Ludzie nie lubią ich, nie identyfikują się z nimi. Program ma coraz mniej fanów.

Wydaje się jednak, że Kardashianowie i Jennerki wycisnęły popularność jak cytrynę – przy okazji bycia znanymi stworzyły własne linie ubrań, perfum, kosmetyków do makijażu…

11. sezon zadebiutował w zeszłym tygodniu z „zaledwie” 2,4 milionami widzów. Dla porównania: sezon 5 w 2010 otworzył odcinek, który zgromadził aż 4,67 miliona osób.
Coś się już wypaliło, pomysły się kończą. Może Kris Jenner dla rozgłosu namówi jakąś córkę dla seks-taśmę? Ach, to już było.

Czy to już koniec Kardashianów? Ich show traci popularność