Można wydać duże pieniądze na ekipę, która sfilmuje twój najpiękniejszy dzień w życiu, a i tak nie być zadowolonym z efektu. Można też inaczej, co udowodnili na swoim ślubie Addie i Marshall Burnette.

Para postanowiła pobrać się w nietypowym miejscu. „Tak” powiedzieli sobie w górach, w Roan Mountain, Tennessee, w miejscu, w którym spotkali się na pierwszej randce.

Ale to nie wszystko, co było nietypowego w tej uroczystości. Otóż przygotowania do ceremonii i cały ślub, a następnie przyjęcie, filmował… pies. Z jego perspektywy ślub wyglądał naprawdę uroczo.

Zobaczcie koniecznie.