W domu Maryli Rodowicz straszy!
"Zanim ja tam zamieszkałam, zmarło w nim parę osób, niektórzy nawet popełniali samobójstwa."
Domy gwiazd to temat rzeka. Kowalscy lubią podglądać, w jakich luksusach pławią się sławy. Kilka łazienek, mnóstwo sypialni, drogie meble, zapierające dech w piersiach ogrody. Pieniądz potrafi wiele.
Niektóre gwiazdy twierdzą, że w ich willach mieszka ktoś jeszcze. Mowa o duchach. Podobno kontakt z nimi miała kiedyś między innymi Demi Lovato. Teraz o straszeniu w czterech kątach opowiedziała Maryla Rodowicz:
– W moim domu cały czas straszy. Czasami tak mocno stuka, że to jest dziwne. Moje koty patrzą w jeden punkt i jeży im się sierść na grzbiecie. Potem wodzą za czymś wzrokiem. One po prostu widzą to, czego ja nie widzę. A podobno koty widzą więcej.
Piosenkarka dodała, że jej dom miał kilku właścicieli:
– Zazwyczaj stuka w okolicy kredensu z kieliszkami, bo w tym domu mieszkało sporo pijaków. Po wojnie właścicielom zabierano wille i osiedlano w nich meneli. Zanim ja tam zamieszkałam, zmarło w nim parę osób, niektórzy nawet popełniali samobójstwa, więc to zapewne ich słychać w moim domu.
Też macie gęsią skórkę?