Ostateczna decyzja widzów często zaskakuje jurorów w programach, w których na poprzednich etapach show sami decydują o tym, kto ma przejść dalej. Tym razem w finale Top Model znaleźli się Jakob Kosel, Karolina Pisarek i Radek Pestka. Każde z nich miało swoje mankamenty. Kosel miał za dużo w biodrach, Karolina była za niska, a Radek nie miał ciała modela (ale za to intrygującą twarz). Ostatecznie pierwsze miejsce zajął Radek.

Joasia Krupa, która gościła ze zwycięzcą w DDTVN nie kryła, że kobicowała Koselowi:

– Byłam troszkę w szoku, że Radek wygrał, bo Jakob wiadomo, wygląda jak model, już gotowy jest, ma wszystkie warunki.

Radek też miał świadomość atutów konkurenta:

– Kosel ma doskonały wzrost, ma też proporcje i troszkę ma za dużo w biodrach ale on jest to w stanie skorygować i ma bardzo umięśnione ciało. Więc tak jakby wszystkie atuty były dla niego na plus i bałem się, że wygra.

Dżoana zdradziła, że pomoże Kubie w karierze:

– Jakob Kosel nie wygrał, ale dla mnie jest number 1 i wiem, że da sobie radę w świecie modelingu! Moja agencja Avant zrobi z niego top modela!

A Wy, komu kibicowaliście najmocniej?

&nbsp