/ 11.12.2015 /
Pamiętacie te czasy, kiedy gwiazdy masowo ścinały włosy na boba? Joanna Krupa, Selena Gomez, Jessica Alba. W wielu przypadkach plotkowano, że sława wcale nie chciała skracać pukli, nie miała jednak wyjścia – lata z doczepami osłabiły naturalne włosy na tyle, że dalsze dokładanie sztucznych pasm groziło łysieniem.
Doczepy może i są piękne, ale nadużywane bywają niebezpieczne. Mimo to, wiele pań nie potrafi z nich zrezygnować.
Na początku grudnia Natalia Siwiec pojawiła się na salonach we włosach do ramion. Wczoraj na pokazie Tomaotomo zaszalała z bardzo długim wysokim kucykiem. Miała na sobie czerwony golf, szpilki i spódnicę w gwiazdy.
Ciekawe, jak wyglądałaby bez ciągłych wizyt w salonach fryzjerskich?