Ewa Tylman wyszła z klubu wcześniej, niż podawano?
Portal tvn24.pl pokazał nagranie z monitoringu. Zaginioną i jej kolegę ktoś obserwował?
Od kilku dni w sprawie Ewy Tylman policja nie ma nic nowego do powiedzenia. Poszukiwania ciała prowadzone od wielu dni nie przyniosły efektów.
Tymczasem portal tvn24.pl pokazał dziś nagranie z monitoringu z kamery umieszczonej na ulicy Wrocławskiej w pobliżu skrzyżowania z ul. Podgórną. Na nagraniu widać pasaż, na który zaginiona wyszła z kolegą, zatrzymanym przez policję Adamem Z..
Co ciekawe, na nagraniu widać godzinę 2.16. Policja podawała zaś, że Tylman opuściła lokal o godz. 3.00.
Ale to nie koniec. Na filmie wyraźnie widać sylwetkę osoby, która najpierw stoi na przeciwko lokalu, a gdy Ewa Tylman z kolegą wychodzą z niego, zbliża się do pary. Potem – według portalu – osoba ta idzie w ślad za Ewą i Adamem Z..
Na filmie, który możecie obejrzeć TUTAJ, wyraźnie widać, że 26-latka jest bardzo pijana. Kobieta chwieje się, Adam Z. podtrzymuje ją, potem – jak pisze portal – razem upadają na chodnik.
Ewa Tylman zaginęła 23 listopada.
Fakty TVN dotarły do nagrania z monitoringu.>>> ZOBACZ WIDEO
Posted by TVN24.pl on 11 grudnia 2015