Osiemnaście lat temu album grupy Oasis Be Here Now zanotował rekordową sprzedaż w pierwszym tygodniu po pojawieniu się na rynku. To były złote czasy dla Noela Gallaghera (48 l.) i jego zespołu. Byli na szczycie.

Dziś z piedestału zrzuciła ich Adele. Album 25 brytyjskiej piosenkarki właśnie pobił rekord należący przez niemal dwie dekady do Oasis. Czy to dlatego lider kapeli ma tak złe zdanie na temat muzyki Adele?

W rozmowie z Telegraph Gallagher ostro skrytykował wokalistkę i jej twórczość.

Jeśli ktoś chce wiedzieć, co myślę o Adele, to mu k…a powiem. Nie rozumiem, o co chodzi z tym całym zamieszaniem. Nie lubię jej muzyki. Myślę, że to muzyka dla popie***nych babć – wypalił muzyk.

Lider Oasis dodał, że jego słowa nie mają na celu wywołania jakiejś sensacji:

Jeśli ktoś zadaje mi pytanie o cokolwiek, to daję mu prawdziwą odpowiedź. Nie dlatego, że mam jakiś program, albo po to, by wzbudzić jakąkolwiek histerię.

Dla Gallaghera dzisiejsza muzyka jest coraz gorsza. Muzyk porównuje ją do… morza sera.

– Muzyka spada w pie***loną bezbarwność, morze sera – podsumował Gallagher.

Czy Wam też Hello smakuje jak… ser?

Nie za ostro?

Gallagher o Adele: To muzyka dla popie***lonych babć

Gallagher o Adele: To muzyka dla popie***lonych babć

Gallagher o Adele: To muzyka dla popie***lonych babć

Gallagher o Adele: To muzyka dla popie***lonych babć

Gallagher o Adele: To muzyka dla popie***lonych babć

Gallagher o Adele: To muzyka dla popie***lonych babć