Adele (27 l.) nie ma sobie równych. Piosenkarka właśnie udowodniła całemu światu, że w branży muzycznej najbardziej liczy się głos. Wydawałoby się to oczywiste, jednak wielu ekspertów twierdzi, że istotny jest także wizerunek, co tłumaczyłoby np. muzyczną karierę Seleny Gomez, która ślicznie wygląda i troszkę gorzej brzmi.
Wracając do Adele, jej płyta 25 bije rekordy sprzedaży. Krążek ukazał się w sklepach 20 listopada. W pierwszym tygodniu sprzedał się w ilości 3 milionów egzemplarzy, co pobiło rekord ustanowiony przez N’Sync. Kolejny tydzień przyniósł kolejny milion sprzedanych płyt. Dzisiaj, trzy tygodnie od premiery krążka, Adele z dumą może powiedzieć, że ponad 5 milionów ludzi kupiło jej płytę. To oznacza, że 25 dołączył do wąskiej grupy 11 albumów wydanych po 2005 roku, które w USA przekroczyły poziom 5 milionów sprzedanych egzemplarzy.
Takiego sukcesy Adele mogą pozazdrościć Beyonce, Rihanna czy zarabiająca dziennie milion dolarów Taylor Swift.