Marta Manowska zdradziła kulisy Rolnik szuka żony
Psycholog, chowanie alkoholu, makijaże...
Ten program okazał się hitem ramówki TVP. Rolnik szuka żony gromadzi przed telewizorami miliony widzów. Jak tak naprawdę kręci się odcinki show? Marta Manowska w rozmowie z Twoim Stylem zdradziła kilka faktów.
Jak mieszkańcy wsi reagują na ekipę Rolnik szuka żony?
Stoją przed domami i machają, podglądają i zastanawiają się, co się dzieje. Jeden z uczestników opowiadał, że kiedy program się rozkręcił, lokalni dziennikarze wisieli na dachu jego sąsiadów, żeby zrobić zdjęcie. Na wsi u innych przesunięto porę różańca odmawianego przy kapliczce, bo kolidowała z godziną emisji programu.
Jak kręci się odcinki w domach uczestników Rolnik szuka żony?
Bohaterowie ubierają się sami. Nawet ich nie malujemy. Jeśli któraś dziewczyna maluje sobie ciemne cienie, to jest jej znak charakterystyczny, więc nie ingerujemy. W domu, gdzie trwają nagrania, likwidujemy tylko to, co nie może pojawić się w telewizji, np. alkohol, stojący czasem w widocznym miejscu. (…) Jedyne poważne obostrzenie jest takie, że nie pokazujemy w programie dzieci.
Nieprzewidziane sytuacje w Rolnik szuka żony
W zeszłej edycji dziewczyna, która odpadła na początkowym etapie, zrozpaczona uciekła do lasu. Psycholog okazał się niezbędny. Rodzice wysłali ją z przykazem: bez Adama nie wracaj. Od początku czuła presję, nie umiała pogodzić się z porażką.
Gdybyście byli na miejscu rolników, wzięlibyście udział w tym programie?