Wiadomo już, że Brad Pitt zaczyna żałować swojego związku z Angeliną Jolie – takie plotki krążą po sieci, chociaż nie są potwierdzone.

Dlaczego tak jest, nikt do końca nie wie, jednak The Enquirer snuje pewne nie pozbawione sensu domysły.

To Bradowi zależało na dziecku z Angeliną i – przyznać trzeba – jest zwariowany na punkcie malutkiej Shiloh. Bardzo ubodło go, kiedy Jolie zdradziła dziennikarce Elle, że czuje większą słabość do swoich adoptowanych dzieci.

[Więcej na ten temat tutaj: Angelina Jolie narzeka na koszty]

Brad dowiedziawszy się o całej sprawie zrobił jej potężną awanturę. I coś zaczęło się psuć. Do tego stopnia, że hollywoodzki przystojniak zaniechał myśli o ślubie. Kiedy Matt Damon zapowiedział, że para \”pobierze się jeszcze przed końcem 2007 roku\”, Pitt natychmiast zdementował pogłoski twierdząc, że to \”bzdury\”.

Czyżby zatem miała sprawdzić się przepowiednia? [Zobacz news: Złowieszcza przepowiednia – Czyżby Angelina Jolie i Brad Pitt nie byli sobie pisani?]