/ 17.12.2015 /
Uczymy się języków, jesteśmy coraz bardziej światowi i otwarci. Ale ciągle budujące statystyki zaniżają takie przykłady jak ten z Rybnika.
Podróżująca pociągiem pasażerka nagrała na telefon zapowiedź lektorki. Rozlegająca się przez megafon informacja została podana językiem, który internauci nazwali „polisz-inglisz”.
Jeden z nich pokusił się nawet o transkrypcję wypowiedzi:
I APOLD DIŻAJS FOR DER INKORWENIS DISER OR MADAM PLIS BI ADWOJSED DET FROM FERTIN DISEMBER TITUZEN ENT FIFTIN TU EJTIN ŻANUARY DŻANUAR TUTAŁZEN ENT FIFTIN TECHNIKAL RIZON – nic z tego nie rozumiecie? Nie martwcie się. Nikt nie zrozumiał zbyt wiele.
Posłuchajcie nagrania.
Eh, żanuary…