Nie tego spodziewał się David Beckham po synu Romeo?
13-latek poinformował ojca, że podjął ważną decyzję.
Kiedy ojcu rodzi się syn, w głowie taty rodzą się marzenia. Kim będzie junior? Czy pójdzie w ślady ojca? Czy przejmie jego pasje? Zrealizuje niespełnione marzenia?
Plany na temat dzieci rewidowane są dość szybko. W okolicach 10. urodzin pociechy zaczynają łamać nam serca oświadczając, że balet to nie ich bajka, że nienawidzą fortepianu i chcą iść swoją, jedyną słuszną drogą.
Takie właśnie słowa usłyszał niedawno David Beckham (40 l.). Gwiazdor futbolu dowiedział się, że jego 13-letni syn, Romeo, nie chce już trenować piłki nożnej.
– Część mnie była załamana, ale część mnie odczuła ulgę – przyznał David.
– On ma inne pasje i chwalę to – dodał ojciec 13-latka.
Romeo lepiej niż na boisku odnajduje się na planie zdjęciowym. Chłopak ma na swoim koncie kilka sesji reklamowych dla Burberry.
A może najstarszy syn Davida pójdzie w jego ślady?
Niekoniecznie… 16-letni Brooklyn odkrył niedawno, że jego wielką pasją jest… fotografia.
Zostaje jeszcze 10-letni Cruz. Albo 4-letnia Harper. Może któreś z młodszych dzieci zostanie sportowcem?