Takiej afery w Hollywood nie było dawno. Zaczęło się od pozwu, który wystosowała Rita Ora (25 l.) przeciwko wytwórni muzycznej Jaya Z (46 l.), Rock Nation. Piosenkarka twierdzi, że producent nie wywiązał się z zawartej z nią umowy. Rita czuje się „osierocona” przez swojego muzycznego patrona, który nie zajął się należycie jej karierą.

Teraz wkracza Rihanna (27 l.).

O nienawiści piosenkarek mówi się od dawna. RiRi nie podobał się fakt, że młodsza koleżanka naśladuje jej styl. Wyraz swojej niechęci dała po gali MET, kiedy to nie zaprosiła Rity na organizowane przez siebie after party.

Później piłeczkę odbiła Ora, która miała wycelować w samo serce Rihanny uwodząc Chrisa Browna.

RiRi również związana jest kontraktem z wytwórnią Jaya Z. I teraz zaczyna się najlepsze – Rita uważa, że wszystkie piosenki przeznaczone dla niej najpierw wędrują do Rihanny, która przetrzymuje je miesiącami, by w końcu odrzucić. Ponadto to RiRi dostaje najlepsze kawałki i nadużywa swojej pozycji w Roc Nation, by niekorzystnie wpłynąć na karierę Ory.

Biedna Rita?

Rita Ora pozywa Jaya Z. Wszystkiemu winna jest RiRi?

Rita Ora pozywa Jaya Z. Wszystkiemu winna jest RiRi?

Rita Ora pozywa Jaya Z. Wszystkiemu winna jest RiRi?

Rita Ora pozywa Jaya Z. Wszystkiemu winna jest RiRi?

Rita Ora pozywa Jaya Z. Wszystkiemu winna jest RiRi?

Rita Ora pozywa Jaya Z. Wszystkiemu winna jest RiRi?