Ma spore grono fanek, ale i hejterów. Ci drudzy zarzucają jej, że przesadza z dietą, proponuje bardzo drogie potrawy, a statystycznej Kowalskiej nie stać na takie menu, poza tym typowa pracująca kobieta nie ma czasu na tak czasochłonne prace w kuchni.

Jesteście ciekawi, co Anna Lewandowska jadła podczas kolacji wigilijnej? Pokazała między innymi łososia. Oczywiście nie zabrakło negatywnych komentarzy:

Ta rybcia niezle kosztuje
A salmon chyba nie nalezy do ryb zdrowych, to prawda ?

Anna pokazała też „bezglutenowe krokiety z nadzieniem z borowików, owinięte papierem ryżowym – bez smażenia”:

Wg.mnie to i tak jutro Anna Lewandowska bedzie sie objadac pierogami z kapusta i popijac czerwony barszczy,a to zdjecie to tylko po to,aby byc nadal fit

Nie dajmy się zwariować nie wszyscy a tak wrażliwi i mają wszelkie alergie pokarmowe…A moim zdaniem przesada w tym kierunku może stwarzać jeszcze większe alergie…

Czekam na karpia z szpinaku- pisano.

A Wy, co jedliście po pierwszej gwiazdce? Odpuszczacie diety?

 

Wild salmon –> Cooking time by Ann🙈🙊✌🏻 #heathy #recipe #healthyplanbyann #AnnaLewandowska

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Anna Lewandowska (@annalewandowskahpba)

I love this time❤🎄 #christmas #AnnaLewandowska

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Anna Lewandowska (@annalewandowskahpba)

Merry Christmas! #christmas #family #love #home #rl9 @annalewandowskahpba &

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Robert Lewandowski (@_rl9)

Lawina komentarzy pod świątecznymi zdjęciami Lewandowskiej

Lawina komentarzy pod świątecznymi zdjęciami Lewandowskiej

Lawina komentarzy pod świątecznymi zdjęciami Lewandowskiej

Lawina komentarzy pod świątecznymi zdjęciami Lewandowskiej

Lawina komentarzy pod świątecznymi zdjęciami Lewandowskiej