Po śmierci Anny Przybylskiej w październiku 2014 roku w jednym z programów TV pojawił się lekarz, który opowiedział o kulisach leczenia swojej pacjentki.

W mało delikatnych słowach opisał jej samopoczucie i zachowanie w najbardziej dramatycznych momentach.

Okręgowa Izba Lekarska od razu wszczęła postępowanie w tej sprawie. Prowadzono je pod kątem domniemanego naruszenia przez lekarza art. 23 Kodeksu Etyki Lekarskiej mówiącego o obowiązku zachowania tajemnicy zawodowej.

Jak podał dziś portal tvn24.pl, zakończono już postępowanie w tej sprawie. Teraz skierowano ją do Okręgowego Sądu Lekarskiego działającego przy gdańskiej OIL.

Sam lekarz, który opowiadał o cierpieniu Przybylskiej, nie czuł się winny. Stwierdził, że nie wyjawił przebiegu choroby.

Lekarz Anny Przybylskiej stanie przed Sądem Lekarskim