Ewa Chodakowska, jak każdy człowiek, któremu uda się osiągnąć sukces, obok armii fanów i naśladowców ma też wierną grupę hejterów. Ci wytykają Chodakowskiej różne rzeczy. A to, że zamiast trenować fitness, trenuje rzesze swoich wyznawczyń. A to, że pokazuje biust i wypina pupę. Niektórzy żartują wręcz z wyglądu trenerki i porównują ją do… konia.

Chodakowska zdążyła się już przyzwyczaić do tych epitetów i porównań. Wydaje się, że z niektórymi nawet się… zżyła.

Oto dowód. Dzisiejszy wpis na Facebooku trenerki.

Byłam wczoraj na kolacji ze znajomymi .. – pisze Chodakowska.

Koleżanka Greczynka (rozmawiamy po angielsku) pyta mnie:
– „NO TO CO JESZ NA ŚNIADANIE??”
– Owsiankę – odpowiadam ..
– ale co to jest …
– Najlepiej wejdź w Google o sobie wyszukaj – odpowiadam ..
Maria z bijącym sercem wstukuje uważnie każda literę zaraz wszystko się wyjaśni
– OATS ???? Ty jesz OATS??? (owies???) .. Przecież to jest dla koni

Nooo…. To by się zgadzało
Ihaaaaaaa – pisze trenerka.

Byłam wczoraj na kolacji ze znajomymi .. Koleżanka Greczynka (rozmawiamy po angielsku) pyta mnie:- "NO TO CO JESZ NA …

Posted by Ewa Chodakowska on 7 stycznia 2016

Ewa Chodakowska śmieje się sama z siebie (Facebook)

Ewa Chodakowska śmieje się sama z siebie (Facebook)

Ewa Chodakowska śmieje się sama z siebie (Facebook)

Ewa Chodakowska śmieje się sama z siebie (Facebook)