Emilia Clarke zdobędzie tytuł najgorzej ubranej na Globach?
Tytuł najseksowniejszej i taka kreacja?!
Jak ubrać się na dużą galę? Wystarczy umówić się wcześniej ze znanym projektantem, wybrać najładniejszą suknię, pójść na przymiarki, wybrać eleganckie szpilki, wieczorowy makijaż i fryzurę. Brzmi banalnie? A jednak nie jest łatwe! Zbyt skromna kreacja nie jest mile widziana, ale zbyt wystawna też potrafi być krytykowana. To samo tyczy się koloru, długości, dekoltu. Oj, można się spocić… z nerwów.
Emilia Clarke (29 l.) na tegorocznym rozdaniu Złotych Globów pojawiła się w ryzykownym wydaniu. Czarna sukienka maxi była zapięta po samą szyję, a małe guziczki przypominały te od sutanny. Dół za to był okazały – długi, rozkloszowany i pełen przeźroczystości, a ramiona i plecy okrywała długa peleryna. Makijaż i fryzura były z kolei minimalistyczne.
Pojawiły się głosy, że Emilia nie trafiła z kreacją, choć fani Gry o tron byli zachwyceni.
Jedno jest pewne – Clarke to piękna kobieta. Magazyn Esquire dał jej ostatnio tytuł najseksowniejszej.
Zgadzacie się?