Te panie z pewnością nie pałają do siebie sympatią. Ba! Są niczym Agnieszka Szulim i Doda. Ostatnio wszystkie media żyją spięciem na linii Krystyna Janda-Krystyna Pawłowicz.

Panie Krystyny postanowiły podsumować się w dość niewybrednych słowach.

Najpierw aktorka zdecydowała się na ocenę ostatniego zachowania posłanki. W wywiadzie na Newsweeka rzuciła:

– Przypuszczam, że ta kobieta ma klimakterium w ostrym stadium. I ja to znam: uderzenia gorąca, nieopanowane ruchy. Tylko ja na to biorę plastry. Jeżeli na Polskę ma wpływać klimakterium Krystyny Pawłowicz, to ja przepraszam. Ja zwyczajnie zaczynam się bać .

Pawłowicz nie pozostała dłużna. W SE powiedziała:

Rozmawiajmy o Polsce, a nie o jakiejś emerytowanej aktorce.

Upssss….

&nbsp
Hit! Janda i Pawłowicz obrzucają się błotem

Hit! Janda i Pawłowicz obrzucają się błotem

Hit! Janda i Pawłowicz obrzucają się błotem