Daniel Radcliffe (26 l.) udowodnił, że nie boi się żadnej roli. Prócz Harry’ego Pottera, który przyniósł mu sławę, aktor wystąpił w horrorze Kobieta w czerni, komedii Słowo na M czy w Victorze Frankesteinie.

Na festiwalu filmowym Sundance został już wyświetlony nowy film z przyjacielem Emmy Watson w jednej z ról głównych. Mowa o Swiss Army Man Dana Kwana i Daniela Scheinerta. Ciężko stwierdzić, czy jest to rola życia Daniela, ale na pewno jest jedną z „oryginalniejszych”. Mężczyzna wciela się w trupa. Pierdzącego trupa ze wzwodem gwoli ścisłości.

Paul Dano znajduje się na bezludnej wyspie. Świadomy, że nie ma zbyt wielu szans na przeżycie, rozważa samobójstwo. Wtedy morze wyrzuca na brzeg trupa. Tutaj poznajemy Manny’ego, którego gra Daniel. Paul szybko odkrywa, że pośmiertna fala perystaltyczna wydobywająca się z denata… może posłużyć jako substytut napędu do pływania na wodzie. Następnie wzwód nieboszczyka służy za… kompas.

Korzystając z okazji, chciałem potwierdzić, że w większości (scen) to jestem ja. I mówię to z dumą! Gdy obejrzałem pierwsze sześć minut filmu, byłem dumny z tego, jak martwo wyglądam – mówi aktor.

Fani fekalnego humoru są zachwyceni, drudzy nie wytrzymali do końca prezentacji filmu.

Grzmi Brzmi ciekawie?

Daniel Radliffe jako pierdzący trup ze wzwodem!

Daniel Radliffe jako pierdzący trup ze wzwodem!

Daniel Radliffe jako pierdzący trup ze wzwodem!