Odkąd Coco Austin (36 l.) została mamą, swój czas dzieli sprawiedliwie między dziecko, prowadzenie biznesu, domu i dbanie o siebie. Celebrytka podkreśla, że nie korzysta z pomocy nianiek. 2-miesięczną Chanel zajmuje się sama.

Czytaj też: Żłobek, czy niania? Najlepsza opcja dla Twojego maluszka

Córeczka ma już zatem na koncie lot samolotem, wspólny trening z mamą, zakupy i kilka sesji zdjęciowych.

Ostatnio dumna Coco wrzuciła na Instagram selfie zrobione w łazience. Celebrytka napisała, że łączy trening z doglądaniem maluszka.

Prawdziwe życie – podsumowała pozująca z pasem do modelowania figury w talii mama.

Coco jest dumna z tego, że sama radzi sobie z ogarnięciem rzeczywistości.

Czytaj też: Czy Coco jest AŻ TAK złą mamą?

Nie mam nianiek ani opiekunek. Sama zajmuję się Chanel. Poza tym sama sprzątam dom i robię pranie – jestem 100-procentową żoną – skomentowała któregoś dnia hejterskie komentarze sugerujące, że pozuje do fotek zamiast zająć się domem.

Ot, życie.

Real life candid pic.. Training and watching my baby simultaneously.. The Coco way. Loving motherhood @waistedbykeke #ad

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Coco (@coco)

My little lovebug… This is the new sneaky look she gives

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Coco (@coco)

Boutique shopping for Chanel..she wasn't into it and slept the whole time. At least I had fun!

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Coco (@coco)

A po karmieniu czas na selfie (Instagram)

A po karmieniu czas na selfie (Instagram)