Amerykański raper Kanye West (38 l.) otrzymał bezprecedensową propozycję od jednego z najbardziej kontrowersyjnych milionerów w USA. Biznesmen Martin Shkreli (32 l), który prowadzi jedną z największych firm farmaceutycznych w USA, zaproponował muzykowi wykupienie najnowszej płyty The Life Of Pablo na wyłączność za …10 milionów dolarów. Wszystko po to, aby muzyk jej nie wydał. Dlaczego?

Zobacz więcej: OMG! Kanye West wyzywa Taylor Swift od DZ**EK!

Biznesmen jest właścicielem koncernu farmaceutycznego Turing. W zeszłym roku, wykupił prawa do leku Daraprim, który leczy chorych na toksoplazmozę. Choroba ta jest wyniszczająca dla osób z osłabioną odpornością – na przykład cierpiących na AIDS, mających nowotwory lub osób w podeszłym wieku. Po zakupie leku, automatycznie podniósł jego cenę z 13,50$ na 700 dolarów, co spowodowało falę krytyki na całym świecie, a sam biznesmen został określony „najbardziej znienawidzonym człowiekiem w Ameryce”.

Co ciekawe Shkreli wystosował swoją prośbę na Twitterze, co również udowadnia, ze jego głównym celem jest narobienie hałasu wokół własnej osoby.

Pisze do Pana w nadziei, że uda mi się przekonać Pana do wstrzymania premiery nadchodzącego albumu studyjnego. Zamiast publikować ten produkt dla milionów swoich fanów, proszę Pana o sprzedanie tej płyty tylko mnie, za cenę 10 000 000 dolarów. Wierzę, że Pan (i Pana partnerzy) uznają tę propozycję finansową za bardziej atrakcyjną niż obecny kurs Pana akcji

Na tę chwile nie wiemy, czy mąż Kim Kardashian jeszcze nie odpowiedział na jego propozycję. Wiemy jednak na pewno, że 10 mln dolarów jest za małą ceną jak za długo wyczekiwaną płytę artysty. Sądzimy, że nowa płyta Westa może przynieść o wiele większe zyski, niż kwota jaką zaproponował Shkreli.

Ponadto to nie pierwszy raz, kiedy milioner chce wywołać szum wokół swojej osoby. Tak było ostatnio, kiedy kupił na aukcji internetowej jedyny egzemplarz płyty One Upon A Time in Shaolin legendarnego zespołu Wu-Tang Clan za 2 miliony dolarów, co również spowodowało falę krytyki zarówno na niego, jak i na sam zespół.

Warto również zaznaczyć, że kontrowersyjny milioner, został aresztowany w grudniu zeszłego roku przez FBI. Sprawa dotyczyła nieprawidłowości finansowych w jednej z jego firm. Otóż „krwiopijca” fałszował bilans finansowego w swoim koncernie Retrophin, który wykorzystywał do spłaty wierzycieli.

Nic zatem dziwnego , że propozycja Skhreliego bardzo nie spodobała się fanom Westa na całym świecie. Jak sam biznesmen zareagował na falę krytyki?

Moim celem NIE jest odbieranie muzyki ludziom, a przypomnienie wszystkim, jak ważna i kluczowa ona jest w naszym życiu.

Słabe tłumaczenie. Naszym zdaniem biznesmen chce po prostu wykupić prawa licencyjne od
Kanye Westa, aby samemu sprzedać płytę ze znacznym zyskiem. Właściciel koncernu farmaceutycznego również tym samym pokazuje swój stosunek do ludzi, traktując wszystkich jako potencjalnych klientów, na których można zarobić. W końcu „Business is business”, prawda?

Kanye West dostał niemoralną propozycję...

Kanye West dostał niemoralną propozycję...

Kanye West dostał niemoralną propozycję...