Wpadki zdarzają się każdemu, nawet najlepszym. Tym razem Monika Richardson (43 l.), znana polska prezenterka, prowadząca Pytanie na śniadanie, przeszła jednak samą siebie.

Gościem odcinka był chłopiec chory na atopowe zapalenie skóry, czyli ciężką chorobę, objawiającą się między innymi zmianami skórnymi na całym ciele. Chłopczyk od wczesnego dzieciństwa zmagał się zarówno z chorobą, jak i bolesnymi docinkami i przezwiskami swoich rówieśników.

Prezenterka, choć zapewne miała dobre intencje, skierowała do dziecka bardzo nietrafiony żart, który sprawił mu bardzo dużą przykrość, a zażenowanie jego rodziców oraz mina chłopca, jedynie to potwierdziły.

Kiedy drugi prowadzący – Łukasz Nowicki (42 l.) – zapytał, co zmieniło się w życiu chłopca, odkąd dzięki lekom jego zmiany skórne nie są tak bardzo widoczne i uciążliwe, to Richardson dopytała się chłopca czy…

Nie mówią już na Ciebie jaszczur?

Reakcja chłopca była prosta do przewidzenia. Nie tylko jemu zrobiło się przykro, ale także rodzicom i zapewne widzom. Szczerze mówiąc, samo pytanie prowadzącej wywołuje uczucie zażenowania.

Internauci nie oszczędzają prezenterki. Oprócz standardowych epitetów, które pojawiły się pod filmem, znalazły się nawet propozycje… jej zawieszenia. Czy to nie przesada? A jak Wy oceniacie „żart” Richardson? Czy powinna za niego przeprosić?

Monika Richardson nie potrafi się zachować?

Monika Richardson nie potrafi się zachować?

Monika Richardson nie potrafi się zachować?

Monika Richardson nie potrafi się zachować?

Monika Richardson nie potrafi się zachować?