Na jednej z argentyńskich plaż doszło do tragicznego wydarzenia. Plażowicze znaleźli wyrzuconego na brzeg małego delfinka. Zamiast wrzucić go z powrotem do wody, ci bezmyślnie wyciągnęli go na brzeg i potraktowali jak maskotkę.

Zobacz też: Dziewczyny płaczą, gdy oglądają tę reklamę

Jeden z plażowiczów trzymał zwierzę na rękach. Wokół kłębił się tłum dzieci i dorosłych gapiów. Ludzie robili sobie zdjęcia z delfinem, fotografowali go komórkami.

Zabawa skończyła się szybko i tragicznie. Mały delfinek zdechł z przegrzania – jego organizm nie wytrzymał zbyt długiego pobytu na gorącym słońcu.

Delfin reprezentujący gatunek tonina mała jest zagrożony wyginięciem. Na świecie zostało około 30 tysięcy osobników.

W tej bulwersującej sprawie głos zabrali przedstawiciele argentyńskiej fundacji zajmującej się dzikimi zwierzętami.

– Tonina mała nie może długo przebywać poza wodą. Ma grubą skórę i warstwę tłuszczu, co sprawia, że zatrzymuje ciepło – wyjaśniają przedstawiciele organizacji. – Poza wodą organizm szybko się odwadnia i zwierzę umiera.

Zobacz też: Z UCHA KOBIETY WYCIĄGNIĘTO… STONOGĘ!

Eksperci proszą, by osoby, które ewentualnie znajdą w przyszłości delfina na brzegu, absolutnie nie wyciągały go z wody.

Posted by Hernan Coria on 10 luty 2016

Posted by Hernan Coria on 10 luty 2016

Posted by Hernan Coria on 10 luty 2016