Sh*t happens – tak swój występ podczas rozdania nagród Grammy skomentowała Adele (27 l.).

Co takiego wydarzyło się na rozdaniu muzycznych Oscarów? Gdy Adele wyszła na scenę i zaczęła śpiewać, prócz jej pięknego głosu usłyszeliśmy dźwięk, który zdecydowanie nie był miły dla ucha. Co to było? Niektórzy pisali, że słyszeli gitarę, inni… wspominali o kurczaku.

Zobaczcie: Fani oburzeni! Tak zniszczyć występ Adele? (VIDEO)

Zaraz po występie piosenkarka wytłumaczyła fanom, że podczas prób brzmiała wspaniale, jednak później mikrofon stojący na fortepianie przewrócił się na struny, stąd ten ten dźwięk.

Adele jest perfekcjonistką, jej piosenki są wspaniałe i dopięte na ostatni guzik. Jak piosenkarka przeżyła swoją wpadkę?

Płakałam wczoraj cały dzień. Prawdę mówiąc płakałabym nawet, gdyby poszło naprawdę dobrze. Gdyby to był wyjątkowo dobry występ, też bym płakała. Ja zawsze płaczę – powiedziała Adele na kanapie Ellen DeGeneres.

Jeśli kiedyś zastanawialiście się, dlaczego piosenki Adele są takie smutne, odpowiedź chyba tkwi w tym zdaniu: „Ja zawsze płaczę”.

Adele wyjaśnia wpadke na Grammy (VIDEO)

Adele wyjaśnia wpadke na Grammy (VIDEO)

Adele wyjaśnia wpadke na Grammy (VIDEO)

Adele wyjaśnia wpadke na Grammy (VIDEO)