Dominika Gwit była bohaterką ubiegłego roku we wszystkich portalach o gwiazdach. Aktorce udało się schudnąć 50 kg. Przeszła totalną metamorfozę, zaczęła być zapraszana do magazynów śniadaniowych, w oparciu o doświadczenia wielomiesięcznej diety powstała też książka.

Zobacz: Dominika Gwit walczy z efektem jojo (FOTO)

Jednak efektu odchudzania nie udało się aktorce utrzymać na długo. Gwit dopadł efekt jojo. Przytyła około 20 kilogramów.

Aktorka zapewnia, że teraz czuje się szczęśliwa.

Zasadność pisania książki o odchudzaniu, które zakończyło się połowicznym efektem, kwestionuj Robert Patoleta. Dziennikarz także schudł – dwa lata temu pozbyć się zbędnych 30 kilogramów.

Na swoim Facebooku dziennikarz pisze:

W tym momencie nie rozumiem sensu wydawania tego typu książek. Schudłam, przytyłam tyle samo. To ma być motywacja dla czytelników?

A w rozmowie z Kozaczkiem dodaje:

– Schudłem 30 kg bez stosowania żadnej specjalnej diety, nie przytyłem, nie miałem efektu jojo. Po prostu zmieniłem sposób odżywiania się na zdrowszy i bardziej regularny. Plus regularne ćwiczenia na siłowni. Żadne katowanie się wymyślnymi dietami na siłę nie wchodzi w grę. Potem wydawać książkę, kiedy na okładce jest jej szczupła aktorka, a promuje ją osoba ponownie otyła to po prostu pomyłka.

Przeglądaliście już książkę Dominiki?

Zobacz też: JAK SCHUDNĄĆ BEZ EFEKTU JOJO? OTO 6 NAJCZĘŚCIEJ POPEŁNIANYCH BŁĘDÓW

Patoleta o książce Gwit: To ma być motywacja?

Patoleta o książce Gwit: To ma być motywacja?

Patoleta o książce Gwit: To ma być motywacja?

Patoleta o książce Gwit: To ma być motywacja?

Patoleta o książce Gwit: To ma być motywacja?

Patoleta o książce Gwit: To ma być motywacja?

Patoleta o książce Gwit: To ma być motywacja?

Patoleta o książce Gwit: To ma być motywacja?