Mamy dalszy ciąg fascynującej kłótni pomiędzy Paris Hilton i Lindsay Lohan.

National Enquirer twierdzi, że LiLo próbowała pogodzić się z Paris, dzwoniąc do niej, aby wyjaśnić zaistniałą sytuację. Jedyną odpowiedzią ze strony dziedziczki były jednak tylko telefony z wyzwiskami.

W końcu Paris chyba znudziło się wyzywanie Lindsay (a może po prostu skończył się zasób słów?), bo w odpowiedzi na kolejną wiadomość od aktorki nagrała na jej sekretarce… Odgłos puszczania bąków.

Wygląda na to, że zanim obie gwiazdki się pogodzą, będziemy się jeszcze mogli pośmiać (popłakać?).