Gościem Kuby Wojewódzkiego (52 l.) był we wtorkowy wieczór Dawid Kwiatkowski (20 l.).

Zobacz: Całowanie butów Dawida Kwiatkowskiego to jeszcze nic

Pierwszym tematem, który „przewałkował” showman podczas rozmowy z wokalistą były (nie)sławne obozy organizowane dla Kwiatonators, czyli fanek Dawida.

Swego czasu w plotkarskich mediach wybuchła plotka o tym, że na obozach Kwiatkowskiego sporo się dzieje, zwłaszcza w późnych godzinach wieczornych. Plotkowano, że młode dziewczyny spotykają się z piosenkarzem w ich pokojach.

Co na to Dawid?

Kwiatkowski zaczął od tego, że obozy są organizowane od dwóch lat.

– Dostaliśmy za to diamentowego Forbesa, Złote gazele…

Kwiatkowski tłumaczy, że obozy mają charakter edukacyjny:

– To są obozy edukacyjny, od 8 do 20 mają plan tak napięty, że nie mają kiedy usiąść…

Piosenkarz stwierdził, że nie rozumie zamieszania wokół tego tematu:

– Nie mam pojęcia, co się dzieje z tymi obozami, że każdy coś tam widzi – powiedział.

Wojewódzki zapytał, czy Kwiatkowski lubi dostatnie życie i czy zdarza się mu tym zachłysnąć:

– Kiedyś tygodniowo miałem małe pieniądze, jakieś 50 zł żeby przeżyć, potem, kiedy zacząłem zarabiać, na początku trochę zachłysnąłem, ale nie zrobiłem nikomu krzywdy. Mam wspaniałych przyjaciół, którzy mi powiedzieli „Dawid, nie wychodź przed szereg” – powiedział Kwiatkowski.

Zobacz też: 20 nudnych tematów rozmów dwudziestolatków

Dawid Kwiatkowski tłumaczy się z (nie)sławnych obozów

Dawid Kwiatkowski tłumaczy się z (nie)sławnych obozów

Dawid Kwiatkowski tłumaczy się z (nie)sławnych obozów