Książka miała być „szczera do bólu\”, ale w dzisiejszych czasach szczerość nie jest w cenie. Sztuką jest tak podać, nawet nieprawdę, aby wywołać sensację. Kiedy i to zawodzi, można spróbować promować książkę chociażby za pomocą piersi, które wiele osób prędzej obejrzy, bo nie wymagają ani uważnej lektury, ani specjalnego skupienia. Cóż, taka prawda.

W swojej nowej książce Jordan opowiada o nocy, podczas której zażyła narkotyki bez wiedzy męża, Petera Andre. Myślała, że umiera.

– Tak bardzo wstydziłam się tego, bo zdarzyło się później – pisze. – Kiedy wzięłam [narkotyki] pomysłem: \”Fajne uczucie\”, więc wzięłam trochę więcej. Ale później narkotyki wzięły nade mną przewagę. Serce zaczęło mi bić jak szalone, było mi gorąco i zaczęłam panikować. Boże, czy ja przedawkowałam? Czy umrę?

Mężowi nie mówiła na ten temat ani słowa, bo jest zdecydowanym przeciwnikiem wszelkich substancji odurzających. Kiedy już zdobyła się na odwagę Peter zagroził, że odchodzi. Wezwał jednak lekarza. Kiedy stwierdził, że żadna z niej matka, Jordan wybiegła z domu.

– Naprawdę zastanawiałam się wtedy nad samobójstwem – wyznaje.

…bo też troskliwa mama pomyślała, co będzie z dziećmi. Brawo.

Poniżej \”mama Jordan\” prezentuje swoje wdzięki podczas promocji książki. Dwa niepokorne sutki świeżo po operacji plastycznej i już jest w centrum zainteresowania.

Kliknijcie w poniższe linki, aby zobaczyć nieocenzurowane zdjęcia: