Robert De Niro (72 l.) wyraził swoje obawy na temat przymusowych szczepień, po obejrzeniu filmu dokumentalnego Vaxxed: From Cover-Up To Catastrophe. Popularny aktor publicznie zaczął promować tę produkcję, ponieważ według niego „ludzie powinni poznać prawdę”.

Zobacz więcej: Robert de Niro uprawiał seks w skarpetkach

Podczas ostatniego wywiadu przeprowadzonego dla The Today Show, powiedział również, że środowisko medyczne powinno zadbać o to, aby problem został bardziej naświetlony. Przyznał przy tym, że sytuacja, w której coraz więcej ludzi stwierdza, że dzieci po szczepionkach „zaczynają chorować na autyzm”, jest co najmniej zastanawiająca.

Aktor powiedział, że nie jest „anty-szczepionkowcem”, ale stwierdził, że ten problem należy zbadać i zminimalizować wszelkie ryzyko.

W wywiadzie wyznał także:

Myślę, że jest to film, który ludzie powinni zobaczyć… Jest dużo informacji na temat rzeczy, które dzieją się przez CDC, a o których firmy farmaceutyczne nie chcą mówić.

Dodał przy tym, że:

Jako ojciec dziecka chorego na autyzm, jestem zaniepokojony. I chcę poznać prawdę. Nie jestem „anty-szczepionkowcem”. Po prostu chce bezpieczniejszych szczepionek.

Opowiedział również o swoim 18-letnim synu, który cierpi na tę chorobę. Stwierdził, że jego dziecko „zmienił się w jedną noc”, z czym do dzisiaj nie może się pogodzić.

Zobacz więcej: SZCZEPIONKI MMR NAPRAWDĘ WYWOŁUJĄ AUTYZM? SĄ NAJNOWSZE WYNIKI BADAŃ

Wiele znanych osób publicznie wypowiadało się za szczepieniami. Robert DeNiro to silny głos przeciwników szczepień. Debata trwa, rodzice cały czas są w tej kwestii podzieleni.

Robert De Niro zachęca do obejrzenia dokumenty PRZECIWKO szczepieniom

Robert De Niro zachęca do obejrzenia dokumenty PRZECIWKO szczepieniom