Muzycy skarżą się nieraz, że nie mają środków na wyprodukowanie świetnego klipu. Tymczasem nowojorska wokalistka, całkiem nieźle znana wśród fanów muzyki indie, nakręciła klip sama używając do tego wyłącznie telefonu.

Zobacz: Kim Kardashian płacze na Snapchacie

Ingrid Michaelson pracowała w ten sposób przez 4 tygodnie. Po nagraniu ujęć zmontowała teledysk i dziś efekt jej pracy można już oglądać na YouTube.

Teledysk do piosenki Hell No nie jest może wyjątkowo oryginalny, ale wielu fanom przypadł do gustu. W komentarzach pojawiają się gratulacje – w końcu Ingrid zapoczątkowała nowy sposób kręcenia klipów.

Najwięcej komplementów dotyczy kreatywności piosenkarki.

Oczywiście pojawiają się też głosy, że klip jest nudny i że wcale nie pasuje do tej piosenki.

Zobaczcie sami.

Zobacz: KADR Z HORRORU? NIE, TO TYLKO SNAP ZNANEJ WAM CELBRYTKI…

Ten teledysk nakręciła używając wyłącznie Snapchata

Ten teledysk nakręciła używając wyłącznie Snapchata

Ten teledysk nakręciła używając wyłącznie Snapchata