Oto przed nami ostatni odcinek jedenastej edycji Must Be The Music. Tylko Muzyka! Tym razem producenci programu wybrali formułę połączenia półfinału… z finałem.

Widzom jednak nie za bardzo to przypadło do gustu, co wyrazili w swoich komentarzach na Fanpage’u programu. Kto jednak wygrał całe show? Czy taka formuła programu sprawdzi się na przyszłość?

Zobacz też: Must Be The Music: szósty odcinek powalił na kolana

Gościem specjalnym odcinka była francuska piosenkarka Imany, która w 2013 roku wygrała festiwal Top of the Top z piosenką You Will Never Know.

W półfinale i finale programu zmierzyło się dwunastu artystów wyłonionych z castingów. Pierwszym wokalistą, który wszedł na scenę w półfinale, był piętnastoletni Piotr Zubek. Jego wykonanie zdecydowanie zaczarowało jurorów, którzy jednogłośnie byli na „tak”.

Ela Zapendowska powiedziała, że:

Ta piosenka dzisiaj brzmi archaicznie. Dzisiaj to ludzie maile piszą. Chłopie, zdolny jesteś jak wariat. Żeby Ci się poszczęściło.

Zobacz też: Must Be The Music: 6 odcinek powalił na kolana! POWRÓT Pauliny Lendy! (VIDEO)

Następnym wokalistą, który wystąpił w odcinku, był raper ADE, który wykonał swój utwór W pogoni za szczęściem. Werdykt jurorów? Wszyscy, oprócz Kory, byli na „tak”!

Adam Sztaba stwierdził, że:

Wielu raperów zapomina, że jeśli nie ma rytmu, to nie ma rapu. Tu był rytm. Jesteś charakterystyczny.

Kora natomiast broniła swojej decyzji w charakterystyczny dla siebie sposób:

To nie było takie dobre jak na castingu. Dlatego, że jest pan groteskowy. Potworna ilość tekstu, którego nie można zrozumieć. To nie chodzi o szybkość. Jest Pan męczący. To tak nie może być. Zero komunikacji jakiejkolwiek. Ja słucham bardzo dużo rapu.

Kolejną wokalistką, która wystąpiła w półfinale była Yuuki, która wykonała własny utwór pod tytułem Mam więcej rąk. Jedyną osobą, której nie spodobało się wykonanie młodej wokalistki, była Kora.

Zobacz też: Widzowie oburzeni! Kora była zbyt surowa w najnowszym MBTM? (VIDEO)

Jurorka stwierdziła, że:

Nie muszę mówić. Jestem jedyna na nie. Dla mnie to jest nie do przyjęcia. Muzycznie i to wykonanie. Nie gra się takiej muzyki już dzisiaj. Gdzieś może tak, ale nie w moim świecie.

W obronę wokalistki stanął Tymon Tymański, który powiedział, że:

Nie było to najlepsze wykonanie, ale masz bardzo fajną muzykę. Kupuję to, co robisz.

Michał Matuszewski, który zaśpiewał Niech żyje bal niestety nie porwał jurorów swoim wykonaniem. Adam Sztaba był zawiedziony, a Ela powiedziała, że:

Z takim głosem, który pokazał pan w repertuarze Anny German, brzmiał cudownie. Ten głos ma się jednak nijak do tej piosenki. Źle pan wybrał repertuar. Gdyby pan wybrał bardziej romantyczne brzmienia, byłby inny wynik.

Z pozostałymi jurorami nie zgodziła się Kora, która stwierdziła, że:

Pan jest taki sam, jaki był, tylko piosenka inna. Jest super.

Zobacz też: Must be The Music 2016, Odcinek 7: Partner Ewy Wachowicz ZACZAROWAŁ swoim glosem

Do półfinału dostał się również Brian Allan, który otrzymał dziką kartę. Wykonał własną piosenkę pod tytułem As I Am. Jego wykonanie bardzo spodobało się jurorom oraz internautom, którzy trzymali za niego kciuki.

Ukraińska kapela Joryj Kłoc wykonała utwór Wołochy. Piosenka bardzo spodobała się jurorom, a zwłaszcza Korze, która stwierdziła, że:

Kocham, kocham, kocham! To jest fantastycznie słychać Was. Fantastyczne przeżycie. Niech słuchają raperzy, jak się śpiewa i jak się mówi.

Nie da się ukryć, że była to zwyczajna złośliwość skierowana do jednego z poprzednich uczestników programu.

Adam dodatkowo powiedział, że:

To jest cudowne, to jak Wy muzykujecie. To jest jeden krąg kulturowy. Ta muzyka się przez lata mieszała. Oby więcej!

Pierwszy zespołem, który wystąpił w półfinale był wrocławski zespół Strain. Mocna, rockowa muzyka bardzo przypadła do gustu jurorom, a zwłaszcza Tymonowi, który powiedział:

Macie energię, jesteście super. Obyście jak najdłużej radzili sobie na polskich scenach.

Zobacz też: Must be The Music 2016: Ten GŁOS z 8 odcinka zapamiętamy na długo (VIDEO)

Olga Maria Garstka, która jako następna wystąpiła na scenie, była zdecydowaną faworytką programu! Wokalistka wykonała własny utwór Koniec świata, grając jednocześnie na fortepianie. Internauci nie mieli złudzeń, jej wykonanie było jednym z najlepszych w całej edycji programu!

Adam od razu stwierdził, że dziewczyna ma „dar z góry”. W sumie, słuchając piosenkarki, trudno było się nie zgodzić.

Kolejną artystką, która otrzymała dziką kartę była Ania Cyzon. Piosenkarka zaśpiewała swój utwór pod tytułem >Reputation. Jurorzy byli zdecydowanie na tak, twierdząc, że jej wykonanie było bardzo profesjonalne.

Następnym zespołem, który próbował swoich sił w półfinale był Na tak! Muzycy wykonali utwór ze swojego repertuaru pod tytułem Model. Czy ich oryginalna kompozycja przypadła do gustu jurorom? Jak najbardziej!

Adam powiedział, że:

Nawiązujecie do lat 80. i fajnie, bo to była bardzo fajna epoka muzyczna, ale macie coś swojego, co sprawia, że jesteśmy w 2016 roku.

Werdykt? 4 razy tak!

FairyTaleShow ( FTS ), to zespół, który wystąpił jako jeden z ostatnich w półfinale. Ich utwór Need Your Love również przypadł do gustu jurorom. Tymon zażartował nawet, mówiąc, że:

Zaśpiewacie to po polsku i możecie jechać na festiwal w Mrągowie.

Ostatnim wokalistą w półfinale był Daniel Koszyk, który przez kilka ostatnich dni przed finałem całkowicie stracił głos. Wykonał własny utwór Decided i mimo problemów zdrowotnych naprawdę dał sobie radę.

Kora od razu stwierdziła, że:

Nawet masz bardziej interesujący głos. Nie zestresowało Cię to, a to jest ogromny atut.

.

Zobacz też: Kora Jackowska w (nie)zgodzie z trendami

To już koniec półfinałów! Z racji tego, że w niedzielny wieczór po półfinale odbył się od razu FINAŁ edycji, to od razu przechodzimy do następnego etapu. Widzowie nie przyjęli dobrze zmiany koncepcji programu, twierdząc, że woleliby mieć więcej czasu na zastanowienie się nad wyborem.

Nie tracąc jednak czasu, przechodzimy do finału! Kto się dostał? Olga Garstka i… Michał Matuszewski! Cóż za niespodzianka!

I kto wygrał jedenastą edycję programu?

Decyzją widzów finalistką została OLGA GARSTKA!

Serdecznie gratulujemy i życzymy wielu sukcesów!

Finał i półfinał Must Be The Music w JEDNYM odcinku? ZOBACZ, KTO WYGRAŁ!