Krystyna Janda (63 l.) wyznała w najnowszej książce Pani zyskuje przy bliższym poznaniu, że mogła na zawsze stracić głos! Wszystko dlatego, że naraziła swój organizm przez ciągłe przemęczenie pracą i stres związany z nieustającym wysiłkiem.

Zobacz też: Janda: Jeśli nie przestaniecie wierzyć w te srelki pudelki

Jak zdradziła w rozmowie z Katarzyną Montgomery, mogła przez to całkowicie stracić możliwość wykonywania zawodu. Nie przejmowała się zaleceniami lekarza, który nakazał jej odpoczynek, ze względu na stan zdrowia.

Na co Krystyna Janda była chora?

Okazuje się, że popularna aktorka nie raz pracowała aż 10 weekendów pod rząd, występując nawet dla 25 tysięcy osób.

Zobacz też: Krystyna Janda: Chciałam popełnić samobójstwo

W wywiadzie wyznała, że:

Lekarz powiedział mi, że mam grudki na strunach, że moje struny są jak falbanki, że za chwilę w ogóle zaniemówię, boli mnie kręgosłup, puchną mi nogi. Nie mam siły. Bardzo dobrze, że tak się stało, bo pewnie nigdy bym na to się nie zdecydowała.

Znajomi się ze mnie śmiali, kiedy mówiłam w wywiadach, że albo muszę jeszcze raz zajść w ciążę, albo złamać nogę, co mi pójdzie łatwiej w moim wieku, bo inaczej nie przerwę tego. I coś takiego właśnie się stało.

Zobacz też: „Gwiazdy mają czerwone pazury” – premiera książki Krystyny Jandy

Aktorce życzymy dużo zdrowia, a przede wszystkim czasu dla samej siebie i możliwości odpoczynku!

Krystyna Janda walczyła z ciężką chorobą. Mogła całkowicie stracić głos!

Krystyna Janda walczyła z ciężką chorobą. Mogła całkowicie stracić głos!