/ 21.02.2007 /
Będzie krótko:
Niecałe 24 godziny po tym, jak księżniczka popu Britney Spears zapisała się do ośrodka leczenia uzależnień Promises w Malibu, postanowiła znowu zakosztować wolności.
Specjalista od nadużyć rożnorakich substancji, Ken Seeley, skomentował to następująco:
– Póki ktoś jej nie pomoże, będzie kontynuować tę spiralę aż do śmierci.
OK. My to wiemy. I dodamy, że trzeba jeszcze chcieć dać sobie pomóc.