Ten fakt z życia Toma Cruise’a nie stawia go w dobrym świetle
Co jest ważniejsze?
W 2012 roku Katie Holmes (37 l.) podjęła decyzję o definitywnym rozstaniu z Tomem Cruisem (53 l.). Para wychowywała córeczkę, w blasku fleszy wyglądała na wzorową rodzinę. Okazało się, że były to tylko pozory. Tak naprawdę relacje w małżeństwie Katie i Toma były fatalne. Aktor pozostawał w uzależnieniu od sekty scjentologów i kontrolował żonę na każdym kroku.
Zobacz: Najgorsi rodzice show-biznesu
Katie miała dość życia według ustaleń sekty. Odeszła od Cruise’a wraz z córką.
Od tamtej pory kontakty aktora z dzieckiem z roku na rok słabły. Gwiazdor tłumaczy się wciąż pracą na planie, która wymaga od niego podróży. Tak naprawdę jednak chodzi o coś innego.
Scjentolodzy nie dopuszczają kontaktów członków swej organizacji z osobami, które odeszły z sekty. A skoro Katie Holmes odcięła się od grupy, Tom nie może utrzymywać z nią żadnych relacji.
Zobacz: Zobaczcie, co wyprawia Tom Cruise! [VIDEO]
I nie utrzymuje. Zresztą nie tylko z byłą żoną – z Suri nie widział się już od prawie 3 lat!
Podobno Cruise kontaktuje się z córeczką przez Skype i za pomocą sms-ów. To jednak zdecydowanie za słaby kontakt, by Suri czuła, że ma ojca przy sobie i może na nim polegać.
Kiedy w kwietniu dziewczynka kończyła 10 lat, Cruise’a też nie było w pobliżu. Tłumaczył się tradycyjnie – zdjęciami do filmu.
Zobacz: Tom Cruise straszy bardziej niż niedźwiedź w Zjawie (FOTO)
Na szczęście Katie Holmes jest dobrą matką. Informatorzy mówią, że aktorka wszystkie decyzje związane z pracą i życiem prywatnym podejmuje stawiając Suri na pierwszym miejscu.
I chociaż nie zastąpi dziewczynce ojca, może chociaż sprawi, by życie dziecka było radosne i pełne miłości.