Jennifer Mulford na stałe pracowała jako barmanka w jednym z klubów na Florydzie. Zdecydowała się jednak pożegnać ze swoją pracą… z bardzo „oryginalnego” powodu.

Zobacz też: Zobacz wspaniałe zdjęcia mamy, która karmi piersią jednocześnie dwie córki!

Choć nie narzekała na swoją pensję to musiała złożyć wypowiedzenie, aby mieć czas na… karmienie piersią swojego chłopaka!

Okazuje się, że kobieta co DWIE GODZINY musi karmić swojego partnera Brada Leesona i to wcale nie dlatego, że jest „uzależniony” od jej mleka.

Co więcej Jenn wyznała, że od ponad 20 lat nie karmiła piersią, więc teraz musi za każdym razem… „pobudzać” piersi do laktacji.

Jak stwierdziła w rozmowie z The Sun, w ten sposób chce „pogłębić” swoją relację i budować „cudowny związek”. Ponadto kobieta twierdzi, że dzięki temu oszukuje organizm, że naprawdę ma dziecko.

Ta kobieta rzuciła pracę, aby karmić piersią...  swojego 36-LETNIEGO CHŁOPAKA!

Co ciekawe, jej mężczyzna jest trenerem personalnym i na swoje „dziwactwo” ma dość interesujące wytłumaczenie. Leeson tłumaczy to zachowanie tym, że składniki odżywcze w mleku kobiety są jednymi z najzdrowszych elementów diety, jakie człowiek może otrzymać.

Zobacz też: Ta mama karmi piersią 2-letniego syna i 7-letnią córkę

Najlepsze jest jednak to, że kobieta sama szukała takiego związku! Wszystko zaczęło się od dnia w którym dowiedziała się pewnej informacji z Internetu:

Kiedy przeczytałam o tym, jak wielką radość przyniosło to innym parom, byłam zdesperowana poszukać partnera, z którym będę mogła dzielić taką emocjonalną więź.

Wchodziłam na strony randkowe, zostawiałam wiadomości na Forum ABR („Adult Breastfeeding Relationship”) i reklamowałam się na Craigslist.

Po jakimś czasie odezwał się Leeson, który nie ukrywał swoich potrzeb. Kobieta stwierdziła, że to doznanie jest bardzo… erotyczne, dlatego nie miała przed tym oporów:

Zawsze uwielbiałam, jak ktoś dotyka mnie po piersiach w czasie seksu od czegokolwiek innego, więc wiedziałam, że sprawi mi to przyjemność.

Zobacz też: Kim Kardashian SZCZERZE o karmieniu piersią

W rozmowie z dziennikarzami The Sun stwierdziła nawet, że „wie, że ma partnera na całe życie”. Wyznała również, że to pogłębia ich miłość i umacnia ogromną więź.

Wypowiedzi Jennifer bardzo podzieliły internautów. Choć wśród negatywnych wypowiedzi znajdziemy również takie:

No i super, to ich życie! Jeśli mają przez to bardziej się kochać, to czemu nie?

Większość komentujących jest jednak zdania, że jest to, co najmniej „dziwne”:

To jest okropne. Mówicie, że to jest dla Was bardzo intymne, a dzielicie się tym z całym światem? Hipokryzja.

Zobacz też: Dlaczego warto karmić piersią? Plusy dla mamy i dziecka

A jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Czy chciałybyście partnera z TAKIMI potrzebami, nawet jeśli byłby kochającym i czułym mężczyzną?