Kilka miesięcy temu wszyscy przecieraliśmy oczy ze zdumienia – Dominika Gwit (28 l.), przez długi czas uznawana za aktorkę charakterystyczną, schudła tak dramatycznie, że trudno było ją rozpoznać.
Zobacz: Patoleta o książce Gwit: To ma być motywacja?
W tym czasie aktorka trzymała restrykcyjną dietę, ćwiczyła i bardzo pilnowała, by waga pokazywała coraz mniej.
Jednak w pewnym momencie Dominika zaczęła źle się czuć w swojej nowej skórze. W wywiadach mówiła potem, że straciła całą kobiecość, nie miała energii. Wpadła w obsesję odchudzania.
Po kilku tygodniach stało się jasne, że Gwit dopadł efekt jojo. Aktorka starała się tłumaczyć z tego, że wraca do dawnej wagi – promowała właśnie książkę o swej metamorfozie, tymczasem jej waga powoli rosła.
Wierni fani zupełnie nie przejęli się powrotem kilogramów. Im bardziej puszysta sylwetka Dominiki nie przeszkadza – lubią aktorkę za jej poczucie humoru, wrażliwość i otwartość, a nie za szczupłą talię.
Zobacz: Ile kalorii jeść, by schudnąć i uniknąć efektu jo-jo?
Po ostatnich zdjęciach aktorki, która pojawiła się na pokazie kolekcji Łukasza Jemioła, można chyba wnioskować, że aktorka zrezygnowała z diety. Gwit wraca do dawnej wagi – ale czy wygląda gorzej? Fani zapewniają, że dla nich obwód bioder Gwit nie ma znaczenia. I tak ją kochają.