Już jutro ćwierćfinałowy mecz Polski z Portugalią. Polscy piłkarze już dziś polecieli do Marsylii, kibice też nie próżnują i szykują dla biało-czerwonych specjalną niespodziankę.

Zobacz: Grzegorz Krychowiak: Gladiator

O co chodzi? O ogromną flagę, tak zwaną „sektorówkę”, którą w 2012 roku przygotowano w gliwickiej drukarni wielkoformatowej. Przy powstawaniu flagi pracowało około 30 osób. Szycie trwało 48 godzin. Flaga został uszyta z kilkunastu pasów poliestrowego materiału o szerokości 3 metrów. Kosz powstania flagi oceniono wtedy na 45 tysięcy złotych.

Flaga była używana podczas kilku imprez. „Zadebiutowała” podczas poprzednich mistrzostw Europy, potem dopingowała polskich piłkarzy w meczach z Anglią czy Igrzysk Polonijnych w Kielcach.

Zobacz: Martyna Gliwińska kibicuje na Euro 2016! Oliwia Bieniuk musiała napisać, że…

Na umieszczenie flagi na trybunach potrzebna była zgoda UEFA. Dzięki staraniom producenta flagi oraz PZPN, OEFA udzieliła zgody i już jutro sektorówka pojawi się na stadionie w Marsylii.

Kibice przygotowali na jutrzejszy mecz WIELKĄ niespodziankę

Kibice przygotowali na jutrzejszy mecz WIELKĄ niespodziankę

Kibice przygotowali na jutrzejszy mecz WIELKĄ niespodziankę