Minęły już trzy lata od pamiętnej sesji Marty Wierzbickiej (25 l.) dla Playboya. Pamiętacie, jak aktorka pozowała w ogrodniczkach, spod których wylewał się jej biust? Biust, o którym pisano wtedy bardzo dużo, bo Marta w rozmowie z Kubą Wojewódzkim nazwała swe piersi… „dwiema k*wami”.

Zobacz: Marta Wierzbicka w łóżku z dziewczyną

Oj, narzekała wtedy na swe walory. Podkreślała, że życie z dużym biustem jest ciężkie, ale ostatecznie wykorzystała siłę rażenia swej kobiecości i pokazała się nago.

Kilkanaście tygodni temu gwiazda Na Wspólnej stała się bohaterką małego „skandaliku”, gdy w serialu wystąpiła w łóżkowej scenie z inną dziewczyną. Jak widać, aktorka nie boi się odważnych scen ani nagości.

Wierzbicka potrafi podnieść ciśnienie także na prywatnych profilach. Właśnie kończy urlop nad morzem, korzystając z ładnej pogody Marta wrzuciła na Instagram selfie, które sugeruje, że celebrytka pozuje do niego topless.

Czytaj też: Marta Wierzbicka przyznała, ile zarabia na Instagramie

Biustu nie widać, ale panowie i tak rozgrzali klawiatury:

Inaczej bym to skadrował – żartują.

Toplesik… Martusiu? – pytają.

Następnym razem oddal trochę telefon – proszą.

Chłopaki, znajdźcie sobie dziewczyny – apeluje tymczasem Marta.

Albo zerknijcie na fotki Marty sprzed trzech lat.

Marta Wierzbicka podniosła ciśnienie męskiej części fanów

Marta Wierzbicka podniosła ciśnienie męskiej części fanów

Marta Wierzbicka podniosła ciśnienie męskiej części fanów