MEGA AFERA! Kim ujawnia nagranie rozmowy Taylor i Kanye. Swift komentuje!
Tay zgodziła się, by nazwano ją "dz**ką"?
Zobacz: Kim Kardashian w końcu pokazała, co miała POD tą bluzką i szortami
Nie chodzi tylko o związek z Tomem Hiddlestonem i rozstanie z Cavinem Harrisem. Piosenkarkę od kilku dni i na wszystkich frontach (Snapchat i rodzinny show) atakuje Kim Kardashian.
Chodzi o piosenkę Kanye Westa, Famous, w której raper „stęka”, że „czuje się, jakby uprawiał seks z Taylor Swift”.
Na nagraniu, które opublikowała Kardashianka widzimy, jak raper rozmawia z kimś przez telefon. Domniemanym rozmówcą jest Taylor. Włączony jest głośnik. Kanye pyta dziewczyny, czy może użyć w swojej piosence sformułowania, że mógłby uprawiać z nią seks. Taylor odpowiada, że właściwie jest to komplement i nie ma nic przeciwko.
Po tym jak Kim opublikowała w sieci nagranie, głos w sprawie zabrała panna Swift.
Zobacz: Calvin Harris stracił panowanie nad sobą! Napisał Taylor, co o niej myśli!
Gdzie jest to video, w którym Kanye mówi mi, że zamierza nazwać mnie „tą dz**ką” w swojej piosence? Nie istnieje, bo taka sytuacja nigdy nie miała miejsca. Nie możesz kontrolować czyjejś reakcji emocjonalnej na nazwanie go „dz**wką” na oczach całego świata. Oczywiście chciałam polubić ten numer. Chciałam wierzyć Kanye, gdy mówi mi, ze pokocham jego piosenkę. Chciałam żyć z nim w przyjaźni. Miał zagrać mi ten numer, ale nigdy tego nie zrobił. Okazałam Kanye wsparcie podczas rozmowy telefonicznej, ale nigdy nie zatwierdziłam piosenki, której nie słyszałam. Jestem fałszywie przedstawiana jako kłamczucha, gdy naprawdę nigdy nie przedstawiono mi pełnej wersji, ani nawet fragmentu tej piosenki. To zamach na mnie! Chciałabym być wykluczona z tej narracji, której częścią nigdy nie chciałam być, począwszy od 2009 roku – napisała Taylor.
Zobacz: Tom Hiddleston skomentował związek z Taylor!
Po czyjej stronie staniecie?