Jak donosi radio RMF, w niewielkiej miejscowości Czerwonak spacerujący wzdłuż brzegu Warty mężczyzna zauważył unoszące się na wodzie ciało.

Zobacz: Rodzina Ewy Tylman pokazała kolejne zdjęcia z monitoringu

O fakcie powiadomił służby. Była 19.30.

RMF podaje, że zachowane części garderoby mogą wskazywać na to, iż ciało należy do Ewy Tylman. Trwają oględziny. Na ich efekty trzeba jeszcze poczekać.

Gazeta Wyborcza cytuje nieoficjalną wypowiedź jednego z policjantów, którzy pracowali na miejscu, iż zwłoki w 99.9 procentach należą do zaginionej.

O 23.00 rzecznik wielkopolskiej poliji, Andrzej Borowiak, powiedział dziennikarzom z poznańskiego oddziału Gazety Wyborczej, że na podstawie elementów odzieży, butów i przedmiotów osobistych można powiedzieć, że jest duże prawdopodobieństwo, że to Ewa Tylman.

Ciało ma widoczne oznaki rozkładu. We wtorek zostaną przeprowadzone oględziny ciała w poznańskim Zakładzie Medycyny Sądowej.

Ewa Tylman zaginęła w nocy z 22 na 23 listopada. 26-latka po raz ostatni była widziana z Adamem Z.. Po wyjściu z restauracji oboje dotarli nad Wartę, w okolice mostu św. Rocha.

Czytaj też: Gwiazdy wspierają akcję „Znani zaginieni” – poznajcie szczegóły

Według prokuratury Ewa Tylman nie żyje. Adamowi Z. postawiono zarzut zabójstwa z zamiarem ewentualnym.