Ujawniono przyczynę śmierci Toby’ego Sheldona, sobwtóra Justina Biebera
Chłopak wydał ponad 100 tysięcy dolarów, by wyglądać jak jego idol.
O Tobym Sheldonie zrobiło się głośno, gdy zgłosił się do prasy jako sobowtór Justina Biebra.
Zobacz: Toby Sheldon, który chciał być jak Justin Bieber, nie żyje
Podobieństwo, które niektórzy dostrzegają w muzyku i jego fanie, opiera się tylko i wyłącznie na zabiegach chirurgii plastycznej, na które mężczyzna wydał 100 tysięcy dolarów.
Toby ostrzyknął się botoxem, powiększył usta, poprawił nos i zmniejszył szczękę.
Sławę, o której marzył Toby, zdobył dopiero po śmierci. Ciało Sheldona rok temu znaleziono w hotelu, jednak wyjaśnianie przyczyny zgonu trwało aż do dzisaj.
Zobacz: Pośladki czy biust: co królowało wśród operacji plastycznych w 2015?
Chłopak przepił potężną dawkę leków na receptę alkoholem. Wcześniej zażył oksykodon, hydrodon, Valium, zolpidem, temazepam i Xanax.